Życie na Ziemi zostało zaprojektowane i stworzone od podstaw, ewolucja to naukowa religia. Próba opisu skomplikowania żywych form biologicznych jest niezwykle trudnym zadaniem i wymaga dobrego przygotowania naukowego, chciałbym jednak przedstawić kilka przykładów, które dadzą nam jakiś pogląd na zakłamanie naukowe, w którym Każdy z nas jest inny, więc dla każdego może to być inna kombinacja powodów. I nie ma w tym nic złego! Każdy ma prawo zarówno do tego, by posyłać dziecko do systemowej szkoły (z wielu pewnie równie istotnych powodów), jak również do tego, aby edukować je we własnym zakresie na miarę swoich możliwości. 8. Troszczysz się o mnie. 8.Jesteś dla mnie jak siostra 9.Jesteś moim wsparciem w trudnych chwilach . 10. Zawsze jesteś szczere w stosunku mnie . 11.Byłaś zawsze przy mnie . 12. naszą głupote nic nie przebije. 13, tylko z tobą mogę się tak świetnie bawić. 14.Mogę ci powiedzieć WSZYSTKO i wiem że nikomu nie powiesz. 31 maja obchodzimy święto, które jest okazją do zwrócenia uwagi na powszechność nałogu palenia papierosów i jego negatywne skutki zdrowotne. Światowy Dzień Bez Papierosa został ustanowiony przez WHO w 1987 roku ze względu na rosnącą liczbę osób uzależnionych i pacjentów ze schorzeniami wywoływanymi przez palenie papierosów – głównie nowotworami płuc, przełyku, krtani Ewolucjonizm w zakresie biologii to rozwinięty w XIX wieku pogląd, zgodnie z którym organizmy żywe podlegają ciągłej ewolucji, jako taki będący przeciwieństwem kreacjonizmu [1]. Ze względu na silne powiązanie samej naukowej teorii ewolucji z jej tłem i implikacjami światopoglądowymi nazwą ewolucjonizm określa się nie tylko Osoby cierpiące na przewlekły stres czy depresję cześciej, dłużej i mocniej odczuwają ból niż osoby mniej obciążone psychicznie. 2. Operacje chirurgiczne nie leczą przyczyny powstania schorzenia. Chirurdzy uważają, że usunięcie przepukliny dysku międzykręgowego czy stabilizacja niestabilnych kręgów rozwiąże problem. . Piłką rządzi pieniądz – przeszliśmy już nad tym do porządku dziennego. Gdy widzimy transfery opiewające na wielocyfrowe sumy, tylko wzruszamy ramionami. „Taki jest rynek”, mówimy sobie, traktując to jako stały element tego biznesu. Pod ostrzałem kibiców rzadko znajduje się już Manchester City czy PSG. Jest pod nim za to – zwłaszcza w Niemczech, gdzie scena kibicowska kieruje się konserwatywnymi wartościami – RB Lipsk. Komercja. Plastikowy klub. Reklama napoju energetycznego. Klub bez tradycji. Bez kibiców. Tożsamości. Zarzutów wobec RB kibice mają cały worek. Dochodzi do takich sytuacji, że niemiecki magazyn 11Freunde zadeklarował… bojkot półfinału Ligi Mistrzów. Oczywiście tego, w którym zmierzy się klub z Lipska – mecz Bayernu zostanie normalnie opisany. Postanowiliśmy stanąć w kontrze do takich głosów i znaleźć osiem powodów, dla których można polubić RB Lipsk. nie uczestniczy w wyścigu „kto zapłaci więcej”. To paradoksalna sytuacja, bo przecież w oczach kibiców wciąż widnieje jako klub, który wszystko osiągnął dzięki kasie. I tak – bez wielkiego potencjału finansowego realizacja pomysłów Ralfa Rangnicka nie byłaby możliwa. Ale właśnie – o tak spektakularnym rozwoju klubu zadecydowały właśnie te pomysły. Mądra wizja, oparcie klubu na zdrowych zasadach. A kasa tylko w tym ma swojego Neymara za 222 baniek, Mbappe za 135, szereg innych grubych transferów i obchodzenie zasady Fair Play. Kluby Premier League solidarnie wydają obrzydliwie wielkie pieniądze. Real czy Barcelona – podobnie. Nawet Bayern, o którym mówi się, że jako jedyny wśród topowych klubów nie uległ jeszcze manii wydawania pieniędzy, ma na swoim koncie ściągnięcie Lucasa Hernandeza za 80 milionów. RB? Rekord to Naby Keita odkupiony od Salzburga – a wiadomo, że transfery z Salzburga mogą być specyficzne – za 30 milionów euro. Dalej Kevin Kampl – 20. Dani Olmo – 19. Największy transfer Lipska, Naby Keita, znalazłby się na 19. miejscu wśród najgrubszych ruchów PSG. Wymowne. 2. RB nie ściąga gwiazd. Drugi punkt niejako łączy się z pierwszym. Ralf Rangnick nakreślił jasną wizję polityki RB – nie jesteśmy w stanie ściągać gwiazd, więc je wykreujmy. Peter Gulacsi, dziś jeden z najlepszych bramkarzy w Bundeslidze, trafił do stajni Red Bulla (najpierw do Salzburga) mając na swoim koncie 50 meczów w dorosłej piłce (tułaczka na wypożyczeniach w League One i Championship). Liverpool oddał 23-latka za darmo. Dayot Upamecano, dziś jeden z bardziej pożądanych obrońców na rynku, został wypatrzony w młodzieżowym zespole Valenciennes. Yussuf Poulsen, który wybiegł w pierwszym składzie na Atletico, przyszedł w 2013 roku do 3. Bundesligi (!) po jednym sezonie w lidze duńskiej. Marcel Sabitzer to z kolei topowy zawodnik z rynku austriackiego, który siłą rzeczy jest mocno spenetrowany przez Red Bulla. Koszt transferu – dwa miliony euro. Konrad Laimer? Po prostu – wychowanek. Dzięki ścisłej współpracy z klubem z Salzburga, można szkolić o wiele efektywniej. Takich przykładów jest dużo, dużo więcej. Lipskowi nie zdarzyło się jeszcze ściągnąć piłkarza z topowym nazwiskiem. Największą markę w momencie dołączenia do klubu miał chyba Dani Olmo – piłkarz wciąż na dorobku. 3. RB ściąga tylko młodych piłkarzy. Co w sumie jest logiczne, skoro nie ściąga gwiazd. Nawet awans do 1. Bundesligi został wywalczony młodziakami. W momencie ostatniego sezonu na zapleczu…Poulsen, Klostermann i Sabitzer mieli 21 latOrban miał 23 lataHalstenberg i Forsberg miał 24 lataI na nich opierał się skład. W filozofii RB leży prosta zasada – nie ściągamy piłkarzy powyżej 23 roku życia. 4. Bo ma największego wizjonera w niemieckiej piłce. Czyli rzecz jasna Ralfa Rangnicka, który poukładał RB po swojemu. Dziś steruje klubem trochę z tylnego siedzenia – objął funkcję koordynatora wszystkich projektów piłkarskich Red Bulla, także tych z Brazylii i Stanów. Wszedł do RB, gdy jeszcze klub tułał się po niższych ligach. Zobaczył, jakie panuje rozpasanie i odciął wszystko czerwoną kreską, wyrzucając po dwóch tygodniach między innymi… Adriana Mrowca. Jak pisał „Bild” – Polak w łatwy sposób zyskał pół miliona euro odszkodowania. To symboliczna scena, która pokazuje, że w klubie zmieniono absolutnie wszystko. Rangnick szybko zdiagnozował problem – nie może być tak, że piłkarze przychodzą do Lipska zarobić. A taką RB miało wówczas renomę. Wolał stworzyć im warunki do rozwoju, które z kolei – po awansach – pozwolą na wyciąganie wielkiej kasy. To on ustalił filozofię klubu, oparł go na szeroko zakrojonym skautingu i nowoczesnej akademii. 5. Bo ma w swoich szeregach najciekawsze nazwisko trenerskie na świecie. Trudno przy opisie Nagelsmanna nie uciec od wieku. Pierwsza praca trenerska w wieku 22 lat. Mistrzostwo Niemiec U-19 w wieku 25 lat. Rozmowa kwalifikacyjna w Bayernie w wieku 26 lat (zakończona rezygnacją… samego Nagelsmanna). Objęcie klubu Bundesligi jako 28-latek. Wreszcie – awans do półfinału LM w wieku 33 lat. Ale dziś Nagelsmann to już wręcz stary wyga, o którym już jest głośno, a wkrótce może znaleźć się na szczycie. Już mógł zresztą na nim być, ale spławił Real Madryt uważając, że niczym dobrym jest szczyt kariery trenerskiej w wieku 30 lat. Ma wszystko, co powinien mieć nowoczesny trener. Preferuje ofensywny, szybki futbol, oparty na wysokim pressingu. Ma w małym palcu wszystkie nowinki. Kieruje się swoją unikalną filozofią, którą spisał na 31 zasadach, rozkładając piłkę na detale. Jakie? Uważa na przykład, że piłkarze powinni preferować podania po przekątnej, które są znacznie efektywniejsze niż podania po prostej. O jego klasie niech świadczy fakt, że RB zaproponował mu pracę z rocznym wyprzedzeniem, obsadzając przez rok stołek trenera… dyrektorem sportowym. 6. Bo Lipsk zakochał się w tym klubie. RB mogło powstać wszędzie, powstało akurat w niepozornym, nieco zapomnianym Lipsku. Dlaczego? Oprócz wybudowania świetnego klubu, trzeba było zarazić jeszcze nim kibiców. W Zagłębiu Ruhry przepełnionym klubami byłoby o to ciężko. Drugi co do wielkości Hamburg posiada dwa kluby. Stolica – także. W Lipsku, dwunastym mieście w Niemczech co do wielkości, była ogromna publika do zagospodarowania. Lokalne Lokomotivie i Chemie podupadały, okopały się gdzieś w niższych ligach. Do momentu awansu RB do elity, Lipsk nie widział bundesligowego klubu przez 22 lata. Całe wschodnie Niemcy przeżywają permanentny kryzys piłkarski – ostatnią drużyną z tej połowy kraju przed RB było Energie Cottbus (ostatni sezon w 2009), oczywiście abstrahując od Berlina. Wśród wszystkich klubów w historii 1. Bundesligi, te ze wschodu nie stanowią ogółem nawet 10%. Jeśli mieszkałeś w Lipsku i chciałeś obejrzeć poważną piłkę, musiałeś udać się do Berlina. Czyli do miasta oddalonego o prawie 200 kilometrów. To wszystko dawało jasne sygnały – to miasto może się zakochać w poważnej piłce. Jest głodne. Stęsknione. Wybaczy wiele, jeśli damy mu bundesligową drużynę. A do tego Lipsk miał nieco przykurzony, ale wciąż duży stadion, będący areną mistrzostw świata w 2006 roku, co było kolejnym argumentem przemawiającym za tym miastem. I rzeczywiście – Lipsk się zakochał. Kibicom nie przeszkadza niecodzienna tożsamość ich klubu, chętnie się z nim identyfikują i chodzą w oficjalnych gadżetach. Na meczach pojawiają się tłumnie – zwykle wypełniają stadion, który pomieści 42 tysiące widzów. 7. Żaden klub nie rozwija się tak szybko. Lubisz success stories? RB to klub stworzony dla ciebie. Przypomnijmy – powstał w 2009 roku. W 2012 dołączał do niego Adrian Mrowiec. Jest 2020, czytasz ten tekst w momencie, gdy RB jest w półfinale Ligi – Regionalliga (czwarty poziom rozgrywkowy, czwarte miejsce)11/12 – Regionalliga (trzecie miejsce)12/13 – Regionalliga (pierwsze miejsce, awans)13/14 – 3. Bundesliga (drugie miejsce, awans) 14/15 – 2. Bundesliga (piąte miejsce)15/16 – 2. Bundesliga (drugie miejsce, awans)16/17 – 1. Bundesliga (drugie miejsce)17/18 – 1. Bundesliga (szóste miejsce, awans do LM, 1/4 LE)18/19 – 1. Bundesliga (trzecie miejsce awans do LE)19/20 – 1. Bundesliga (trzecie miejsce, 1/2 LM)Spektakularne RB pomaga innym klubom. Gdy wybuchła pandemia, niemieckie media wyliczały, ile setek milionów euro straci cała niemiecka piłka i które kluby mogą upaść. Mniej więcej wtedy cztery najstabilniejsze kluby – RB Lipsk właśnie, BVB, Bayern i Bayer – zdecydowały, że zrzekną się 12,5 milionów euro, jakie przysługują im z tytułu praw telewizyjnych. A do tego dołożą kolejne 7,5 i pozwolą federacji zdecydować, którym klubom ze szczebla centralnego najbardziej się one przydadzą. RB podczas przerwy w rozgrywkach chciał także podarować 40 tysięcy euro dwóm małym, lokalnym klubom, ale te… zgodnie se swoimi ideałami odmówiły. Ktoś powie – zwykły marketing i ocieplanie wizerunku. Ale jednak gest to gest, a pieniędzmi, jakie przekazano, może coś uda się Nigdy tego nie kryłam – w momencie, kiedy całą sobą postanowiłam, że wyzdrowieję, czerpałam z mądrości innych osób. Oprócz profesora z UCLA, dręczyłam pytaniami ludzi, którzy przeżyli, mimo, że postawiono na nich krzyżyk. Dzisiaj wstęp do tego, czego się od nich dowiedziałam. Bez mądrości życiowej innych osób byłabym dzisiaj nikim. Jestem wdzięczna za wszystko, czego dowiedziałam się życiu i za każdą chwilę którą ci zwykli-Niezwykli bohaterowie mi XXI wiek – dostęp do wiedzy jeszcze nigdy nie był tak łatwy. Tak samo, jak dostęp do doświadczenia innych ludzi. Postanowiłam z niego skorzystać i w pewnym momencie przestałam patrzeć na świat z perspektywy straceńca. Dotarło do mnie, że…są ludzie, którzy sobie RADZĄ. Ludzie, którzy z uśmiechem opowiadają w telewizji śniadaniowej o tym, jak pokonali raka czy coś innego, nawet gorszego. To znaczy hmmm, tak sobie strzelam, bo nie oglądam telewizji, ale tak sobie to wyobrażam :)) Zapragnęłam dowiedzieć się, co takiego szczególnego ich charakteryzuje. ( wiem, angielskie something special brzmi 100 x lepiej). Więc interesowało mnie, co takiego special jest w ich myśleniu. Obsesyjnie wypytywałam znajomych czy znają takie osoby. A tacy ludzie zazwyczaj znali inne osoby i inne… Nie będę czarować – nie każdy miał ochotę ze mną rozmawiać czy odpowiedzieć na moją wiadomość. Dla wielu ludzi to zbyt osobiste przeżycie, dla innych – zamknięty rozdział. Szanuję to. Są dwa typy reakcji na „wyrok” pod hasłem „zostało Pani/Panu X czasu życia”. Wściekłość, żal, poczucie niesprawiedliwości i uwierzenie w wyrok – odrzucenie „wyroku”. Stosując język pewnego menela, potraktowanie słów „zostało Pani/Panu X czasu życia” na zasadzie pie#dol pier#ol, ja postoję (a potem zrobię swoje). KAŻDY człowiek z którym rozmawiałam osobiście zaczął od reakcji numer jeden, a potem przeszedł w drugą. Większość z tych osób opowiada dzisiaj, że choroba była ważnym i potrzebnym doświadczeniem w ich życiorysie. Czymś, co odmieniło ich życie i sposób patrzenia na świat. A ja patrzyłam wtedy na świat z filtrem osoby chorej. Nie rozumiałam ich. Wydawało mi się to totalnie…dziwne. Bezsensu. Jak, choroba wyjątkowym, budującym doświadczeniem? What the hell? Dlatego nie oczekuję, że zrozumiecie. To trzeba przeżyć. Dużo się wtedy modliłam. Rzecz jasna, po swojemu, bo Bóg w którego wierzę jest miłością a ja nie jestem związana z żadną religią. Zawsze kiedy mówię, że wierzę w miłość, to ludzie traktują mnie jakbym miała cztery pary oczu i trzy nogi. A przecież to cytat żywcem wyjęty z Pisma Świętego 🙂 Tutaj możecie przeczytać więcej na temat tego, w co wierzę. Szokiem była dla mnie dopiero opowieść mojej koleżanki. Jej babcia wyczuła pewnego dnia u siebie guza w jednej z piersi. Nie zrobiła z nim nic. Rzecz rozgrywała się na wsi, babcia zaczęła jeść więcej zielonego a… guz sam zniknął. Podobno powiedziała, że „nie ma czasu na takie bzdury” bo ma dzieci do wykarmienia. To było dla mnie jak kubeł zimnej wody. „Nie ma czasu na takie bzdury”… Ten punkt patrzenia na świat był mi całkiem obcy…aż stał się moim. Reakcję ucieczki zamieniłam w reakcję walki. Niedawno trafiłam na ważny wykład jaki wygłosił Bruce Lipton. Wykład jest długi, ale Lipton mówi o wielu rzeczach które sama od dawna czułam, nie wiedząc co na to nauka. Zastanawiałeś się kiedyś, czemu dzieciaki z patologicznych rodzin są często lepsze w sporcie, np. szybko biegają, ale z nauką idzie im słabo? Jestem ciekawa, czy zrozumiesz po tym filmie. Polecam zacząć od tego momentu (57m, 45s) , a potem przejść do drugiej części. A do początku możecie wrócić na końcu. W przeciwnym razie szybko się znudzicie. No chyba, że jesteście w sytuacji bez wyjścia i chwycicie się wszystkiego. Oczywiście nie namawiam do „łykania” wszystkiego, co Lipton mówi. Zachęcam do refleksji, samodzielnego sprawdzenia jego rewelacji. Gadanie, że to bzdury (bez obejrzenia i sprawdzenia) jest tak samo sensowne jak kiedyś krzyczenie, że ziemia jest płaska (bo zainwestowało się wiele myśli i czasu w wierzenie w tę herezję ;)). Jeśli nie obejrzysz tego filmu, nie zrozumiesz żadnego kolejnego tekstu o zdrowiu który napiszę. Nie zrozumiesz też co mam na myśli mówiąc, że „nie wierzę w choroby genetyczne”, co jest wielkim skrótem myślowym. Wiem, że istnieją, nie wierzę w ich nieuleczalność, bo wiele jeszcze do odkrycia. Dlatego zachęcam do poświęcenia czasu. To może być lepsza inwestycja niż ubezpieczenia zdrowotne na wypadek raka. Ps. jeśli jesteś wnikliwym obserwatorem zauważysz, dlaczego wycinanie „raka” nie jest skuteczną metodą terapii. A jeśli uważasz, że ta cała „energia”, to wielka bzdura, przypomnij sobie słowa Einsteina „Everything is energy” To nie religia, filozofia, zabobon ani bzdura. To fizyka. Będzie mi miło, jeśli zaobserwujesz mnie na : lub polubisz na fejsie 😉 Prof. Henryk Hawrylak (zm. 21 listopada 2013 r.)Urodzony w Lublinie, po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Zamościu w 1945 roku związany z Wrocławiem. Był specjalistą w dziedzinie budowy i eksploatacji maszyn górnictwa odkrywkowego. W 2005 roku otrzymał tytuł doktora honoris causa Politechniki Bargieł (zm. 6 stycznia 2014 r.)Nazywana pierwszą damą lubelskiej powojennej piłki nożnej. Była sekretarzem sekcji piłki nożnej przy Lubelskim Wojewódzkim Komitecie Kultury Fizycznej. Potem pełniła funkcje kierownika biura i sekretarza Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Lublinie. Od dnia powstania Wojewódzkiej Federacji Sportu do odejścia na emeryturę swoim wieloletnim doświadczeniem służyła piłce ręcznej, boksowi, zapasom i Jerzy Grycz (zm. 5 lutego 2014 r.)Od 1973 roku był pracownikiem Politechniki Lubelskiej, trzykrotnie pełnił funkcję dziekana Wydziału Inżynierii Budowlanej i Sanitarnej. Odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Ryński (zm. 23 marca 2014 r.)Zawodnik, działacz, historyk sportu. Uprawiał lekkoatletykę, był sędzią lekkoatletycznym i członkiem władz Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki. Był także sędzią kolarskim i honorowym prezesem Lubelskiego Okręgowego Związku Kolarskiego. Działał w Polskim Związku Motorowym i Automobilklubie Lubelskim. Prof. Janusz Plisiecki (zm. 17 kwietnia 2014 r.)Absolwent i wieloletni pracownik naukowy Wydziału Humanistycznego UMCS. W latach 1980-90 był zastępcą dyrektora Instytutu Filologii Polskiej, a następnie (1990-96) prodziekan Wydziału. Odznaczony m. in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej i Złotą Odznaką Związku Nauczycielstwa Irena Modzelewska (zm. 3 maja 2014 r.)Lekarz, pediatra, wieloletni kierownik Kliniki Obserwacyjno-Zakaźnej Instytutu Pediatrii AM/UM. Była konsultantem ds. noworodków i wcześniaków dla województwa Borowiec (zm. 4 maja 2014 r.)Współzałożyciel i reżyser teatru Grupa Chwilowa, która zadebiutowała w 1976 r. na I Konfrontacjach Młodego Teatru w Lublinie spektaklem "Scenariusz”. Jego "Postój w pustyni” z 1991 r. zdobył w Edynburgu Fringe First jedną z głównych nagród. Pod koniec lat 90. Borowiec wycofał się z działalności artystycznej aż do 2014 r., kiedy wznowił jeden ze swoich głośnych spektakli "Album rodzinny”.Ks. Prof. Remigiusz Popowski (zm. 15 maja 2014 r.)Wieloletni wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w latach 1989-1993 prodziekan, a następnie do 1999 r. dziekan Wydziału Nauk Humanistycznych. Autor polskiego tłumaczenia Septuaginty, czyli greckiej wersji Olech (zm. 2 czerwca 2014 r.)Wójt gminy Godziszów. Tę funkcję pełnił nieprzerwanie od 1999 roku. Zmarł nagle, miał 50 Rzeczycki (zm. 12 czerwca 2014 r.)Przygodę ze sportem zaczął od piłki nożnej, grał w Lubliniance. Wybrał jednak boks. Z dużym powodzeniem walczył w rozgrywkach drużynowych i turniejach indywidualnych. Boksował głównie w wadze koguciej i piórkowej. Był wielokrotnym mistrzem województwa zakończeniu kariery odnalazł się też w życiu pozasportowym i przez wiele lat szefował administracji PSG w Stolarczyk (zm. 14 czerwca 2014 r.)Neurolog, wieloletni dyrektor szpitala w Międzyrzecu Podlaskim. Od 2006 roku radny sejmiku województwa lubelskiego. W kadencji 2010-14 był przewodniczącym komisji zdrowia i rodziny. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Kuwałek (zm. 5 czerwca 2014)Polski historyk, pedagog, współtwórca aktualnego upamiętnienia ofiar niemieckiego obozu zagłady w Bełżcu, pracownik naukowy Państwowego Muzeum na Janusz Bielak (zm. 17 czerwca 2014 r.)Lekarz, internista, ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych i Endokrynologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie. Ostatnio kierował Zakładem Dietetyki Klinicznej AM/UM w Knapp (zm. 22 czerwca 2014 r.)Żużlowiec TŻ Lublin. 35-latek poniósł śmierć w wyniku obrażeń, jakich dostał podczas wypadku w zawodach trzeciej rundy ligi holenderskiej na torze Heusden-Zolder w Belgii. Polak startował w barwach klubu Lelystad Windmills, a do tragicznego zdarzenia doszło w piątym wyścigu. Upadek wyglądał fatalnie, a obrażenia były bardzo rozległe i mimo prób reanimacji zawodnika nie udało się Jan Szczerbakiewicz (zm. 26 czerwca 2014 r.) Wybitny motocyklista. Karierę rozpoczął w latach 50. w barwach świdnickiej Stali (późniejszej Avii). Wielokrotny indywidualny i drużynowy mistrz kraju. Największe sukcesy odnosił w latach 60. i na początku 70., kiedy jedenaście razy został uznany przez Polski Związek Motorowy najlepszym polskim rajdowym motocyklistą. Dwa razy był trzeci w mistrzostwach Europy. Startował w najważniejszych imprezach na świecie. Prof. Stanisław Szpikowski (zm. 5 sierpnia 2014 r.)Były żołnierz Armii Krajowej, po wyzwoleniu z okupacji niemieckiej aresztowany przez Służbę Bezpieczeństwa i osadzony w więzieniu na Zamku Lubelskim. Od 1948 roku związany z UMCS. Był pierwszym dyrektorem Instytutu Fizyki, długoletnim kierownikiem Katedry Fizyki Teoretycznej. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim, Oficerskim i Komandorskim Orderu Odrodzenia Orlicka (zm. 12 października 2014 r.)Była nauczycielką z pasją i powołaniem. Związana ze Szkołą Podstawową nr 24 w Lublinie. Specjalizowała się nauczaniu początkowym, w klasach od I do IV. Była znaną postacią nauczycielskiego nurtu "Solidarności”. Wśród jej wychowanków są profesorowie różnych dziedzin nauki, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, biznesmeni, finansiści, ludzie mediów. Prof. Jerzy Osemlak (zm. 27 października 2014 r.)Lekarz, chirurg dziecięcy. W ostatnim czterdziestoleciu kierował Kliniką Chirurgii Dziecięcej i Traumatologii AM/UM w Lublinie. O nich też pamiętamy Nina Andrycz (zm. 31 stycznia 2014 r.)Polska aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna, recytatorka oraz poetka i pisarka. Urodziła się w 1912 roku w Brześciu Litewskim. Jej nazwisko kojarzone jest głównie z rolami królowych (Maria Stuart u Słowackiego, Elżbieta w Marii Stuart Schillera, Królowa w Don Carlosie) lub arystokratek i heroin (Szimena w Cydzie, Lady Milford w Intrydze i miłości, Izabela Łęcka w Lalce). Decyduje o tym sposób jej gry, pełen patosu i arystokratycznej Różewicz (zm. 24 kwietnia 2014 r.)Polski poeta, dramaturg, prozaik i scenarzysta, członek Wydziału VI Twórczości Artystycznej Polskiej Akademii Umiejętności; brat Janusza i Stanisława. Autor zbiorów opowiadań, kilkunastu tomów poezji i dramatów: "Kartoteka”, "Świadkowie albo Nasza mała stabilizacja” czy kontrowersyjne "Do piachu”. Po wydaniu tomu poetyckiego "Nauka chodzenia” otrzymał Europejską Nagrodę Literacką w Strasburgu i "Silesiusa”.Małgorzata Braunek (zm. 23 czerwca 2014 r.)W latach 70. była najpopularniejszą polską aktorką filmową. Zagrała w "Polowaniu na muchy” Andrzeja Wajdy, "Potopie” Jerzego Hoffmana, "Lalce” Ryszarda Bera. 30 lat temu niespodziewanie wycofała się z aktorstwa i poświęciła całkowicie filozofii i religii Wschodu. Wróciła na ekrany w 2004 r. w "Tulipanach” Jacka Borcucha. Potem można ją było także oglądać w serialach "Glina”, "Pensjonat pod Różą” i "Nad rozlewiskiem”. Aktorka przegrała walkę z chorobą Przybylska(zm. 5 października 2014 r.)Aktorka zadebiutowała w "Ciemnej stronie Wenus” Radosława Piwowarskiego. Zagrała także w serialu "Złotopolscy”, filmach "Sezon na leszcza”, "Kariera Nikosia Dyzmy”, "Lekcje pana Kuki”, "Złoty środek”, "Bokser” i "Sęp”. Brygida Forsztęga-Kmiecik i Dariusz Kmiecik (zm. 23 października 2014 r.)Małżeństwo dziennikarzy zginęło w wyniku wybuchu gazu w kamienicy w centrum Katowic. Razem z nimi zginął ich syn Remigiusz. Brygida Frosztęga-Kmiecik była reportażystką TVP, Dariusz Kmiecik - reporterem "Faktów” TVN. Mimo młodego wieku mieli już na swoim koncie znaczące nagrody dziennikarskie. Liczba postów: 1,934 Liczba wątków: 46 Dołączył: Reputacja: 0 Może być głupia jako slogan, np. jeśli jakieś zjawisko zostanie opisane to jest taka dziwna maniera w prasie jak i popularnonaukowej beletrystyce do pieczętowania wypowiedzi, bo tak "wykształciła" ewolucja. Thats stupid! Liczba postów: 14,777 Liczba wątków: 377 Dołączył: Reputacja: 950 Płeć: mężczyzna A jaki ma być temat dyskusji w tym wątku? Liczba postów: 461 Liczba wątków: 12 Dołączył: Reputacja: 0 to ja już wolę równie bzdetne monologi Kryszaka on przynajmniej nie udaje Najmądrzszego :roll: PS może by tak wywalić ten wątek do np "Humor"'u ? Liczba postów: 1,934 Liczba wątków: 46 Dołączył: Reputacja: 0 To może ja z prośbą o nie wywalanie, cześć 2 tych wypocin, około 2 -3 minuta. Coś w tym jest choć facet jest niewiarygodnym mówcą i jak czytamy w komentarzach jego działalność podszyta jest obłudą, to nauka jest religią XX wieku. Czy może nawet XIX kiedy to z braku możliwości technicznych odkryto dosłownie wszystko ! Pycha tych przekonań połączona z intelektualną papką od zawsze towarzysząca masą jest ... no właśnie religią. Propagatorzy tacy jak Dawkins z pewnością przyczynili się do wzrostu świadomości społeczeństwa, w sensie wiedzy naukowej, ale jednocześnie popełnili nie małe faux pas równając filozofię do problemu istnienia Makaronu Spaghetti czy uczuć religijnych do zachowań behawioralnych. Jednostka, i to się widzi tu na forum, nazbyt emocjonalnie podchodząca do tematu, czy też tacy co uświadczyli nazbyt wiele przykrości od teistów wpadają w pułapkę sloganów, intelektualnej mamałygi, wiecznej wojny z religią i głupotą, a ja się pytam z czym i jak taki człek w tej walce wygląda ? Jak odróżnić go od tego typa z biblią negującego ewolucję na bazie biblii ? Nauka to nauka tamto, toż to jest niedorzeczność odpowiadać na pytanie o początek Big Bangu tak jak negowanie tych którzy na to pytanie postanowili odpowiedzieć w swych mniemaniach twierdząco. Rację widać ma Radosław w swej krucjacie iż ateizm bywa cenzurą. Oczywiście to o czym piszę to pułapka emocjonalna, typowa dla popkultury, i dotyczy tylko wybranych tak jak tego Pana z filmu. Liczba postów: 12,009 Liczba wątków: 156 Dołączył: Reputacja: 116 Płeć: nie wybrano To nie ewolucja jest głupia To kreacjonizm jest bardzo, bardzo głupi. A przy tym agresywny i gryzący ad personam :twisted: a tak BTW to nei przypominam sobie,żebym udzielał zezwolenia PTKr na umieszczenie mojego artykułu na ich stronach. Ale te typki już tak mają Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj Jest inaczej Blog człowieka leniwego Liczba postów: 230 Liczba wątków: 6 Dołączył: Reputacja: 0 Cóż. Ewolucjonizm, głupi, czy nie, a pewną "drobną" przewagę nad kreacjonizmem. Ewolucjonizm potrafi wytłumaczyć wszystko, co dotyka tematu ewolucji. Kreacjoniści za to jedyne, co mają, to: Bóg stworzył świat, ewolucja jest GÓPJA. GÓPJAGÓPIAGÓPJAGÓPJA... Nie potrafią wytłumaczyć absolutnie NICZEGO, a przecież żyją na tym jebanym świecie, który podlega już prawom fizyki i chemii. Cóż, kreacjoniści, albo bierzecie cały pakiet, albo nic. Zdecydujcie się. Stanie w kościele tak samo czyni cię katolikiem jak stanie w garażu czyni cię samochodem. Boga nie ma wyjechał w interesach. Liczba postów: 1,934 Liczba wątków: 46 Dołączył: Reputacja: 0 O rany, bo jedno to bajka a drugie to teoria naukowa, niestety czasem z teorii nauki obie strony potrafią zrobić bajkę . Liczba postów: 9 Liczba wątków: 0 Dołączył: Reputacja: 0 Dlaczego nie widzę tu żadnego postu dotyczącego tego, dlaczego planety mogą kręcić się w przeciwnym kierunku? Dlaczego nikt nie wyjaśni mi, co powstało pierwsze: termit, czy zwierzątko, które w nim żyję i trawi mu te drewienko? I dlaczego uważacie teorię ewolucji za teorię naukową, nie religię? Moim zdaniem to religia. exodim Emerytowany Moderator Liczba postów: 10,774 Liczba wątków: 173 Dołączył: Reputacja: 12 Płeć: nie wybrano Cóż. Byli tacy, którzy próbowali obalić STW, są też ludzie atakujący ewolucję. Czemu nikt nie czepi się zasady powszechnego ciążenia albo teorii zbiorów? Pff... Vi Veri Veniversum Vivus Vici Liczba postów: 54 Liczba wątków: 1 Dołączył: Reputacja: 0 Cytat:Cóż. Byli tacy, którzy próbowali obalić STW, są też ludzie atakujący ewolucję. Czemu nikt nie czepi się zasady powszechnego ciążenia albo teorii zbiorów? Pff... Pewnie dlatego, że nie wiedzą co to jest :-).Cytat: Dlaczego nikt nie wyjaśni mi, co powstało pierwsze: termit, czy zwierzątko, które w nim żyję i trawi mu te drewienko? Istnieje takie zjawisko jak dlaczego uważacie teorię ewolucji za teorię naukową, nie religię? Dlatego, że spełnia definicje tego słowa, posiada aksjomaty, et planety mogą kręcić się w przeciwnym kierunku? :?:Cytat:Moim zdaniem to religia. Moim nie. Jeśli nie potrafimy wyjaśnić wyniku, bez odwoływania się do matematyki, to go tak naprawdę nie rozumiemy. Liczba postów: 9 Liczba wątków: 0 Dołączył: Reputacja: 0 Dlaczego Wenus i Ziemia kręcą się w przeciwnym kierunku co do Jowisza? Przecież to łamie zasady zachowania momentu pędu. Dlaczego nie znaleźliśmy jeszcze żadnych organizmów szczątkowych? Liczba postów: 54 Liczba wątków: 1 Dołączył: Reputacja: 0 Wenus kręci się przeciwnie w stosunku do innych planet aczkolwiek prawdopodobnie jest to spowodowane uderzeniem jakiejś ciężkiej planetoidy w tą planetę. Reszta to co napisałeś to nie znaleźliśmy jeszcze żadnych organizmów szczątkowych? Podaj mi synonim słowa "szczątkowe", chodzi Ci może o pośrednie?Cytat:Przecież to łamie zasady zachowania momentu pędu. Wiesz w ogóle jak ona brzmi? Jeśli nie potrafimy wyjaśnić wyniku, bez odwoływania się do matematyki, to go tak naprawdę nie rozumiemy. Liczba postów: 12,009 Liczba wątków: 156 Dołączył: Reputacja: 116 Płeć: nie wybrano ChybaAteista napisał(a):Dlaczego Wenus i Ziemia kręcą się w przeciwnym kierunku co do Jowisza? Eee ???? :?::?::?: Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj Jest inaczej Blog człowieka leniwego Liczba postów: 9 Liczba wątków: 0 Dołączył: Reputacja: 0 "Wenus kręci się przeciwnie w stosunku do innych planet aczkolwiek prawdopodobnie jest to spowodowane uderzeniem jakiejś ciężkiej planetoidy w tą planetę. Reszta to co napisałeś to herezja." W te 8 księżycy co kręci się w przeciwną stronę też uderzyła jakaś planetoida? Pilaster, nawet takich podstaw nie wiesz? Wyedukowany z Ciebie ewolucjonista. Dlaczego nie znaleźliśmy jeszcze człowieka z dopiero tworzoną wątrobą? Co powiecie o nieredukowalnej złożoności? ChybaAteista napisał(a):W te 8 księżycy co kręci się w przeciwną stronę też uderzyła jakaś planetoida?Ja kojarzę jeden taki księżyc - Phoebe, księżyc Saturna. Prawdopodobnie jest to jakaś skała przechwycona z kosmosu. Chyba jeszcze Tryton był popieprzony, ale nie jestem pewien. Nie znam żadnych innych księżyców poruszających się nie w tą stronę, jeśli jakieś są, to prawdopodobnie są to małe kamyczki odkryte dopiero przez sondy kosmiczne - też nic nadzwyczajnego. EDIT: No, w zasadzie miałem napisał(a):In our solar system, many of the asteroid-sized moons have retrograde orbits whereas all the large moons except Triton (the largest of Neptune's moons), have prograde orbits.[5] The particles in Saturn's Phoebe ring are thought to have a retrograde orbit because they originate from the irregular moon "Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein Liczba postów: 54 Liczba wątków: 1 Dołączył: Reputacja: 0 Cytat:Dlaczego nie znaleźliśmy jeszcze człowieka z dopiero tworzoną wątrobą? :?:Cytat:Co powiecie o nieredukowalnej złożoności? Mamy Ci podać definicje? Jeśli nie potrafimy wyjaśnić wyniku, bez odwoływania się do matematyki, to go tak naprawdę nie rozumiemy. Liczba postów: 9 Liczba wątków: 0 Dołączył: Reputacja: 0 Jak to nic nadzwyczajnego? Gdyby big bang był prawdziwy, wszystko musiałoby kręcić się w tą samą stronę. Ewolucja zakłada, ze narządy kształtowały się. Dlaczego nie znaleźliśmy zwierzęcia z połową kręgosłupa, bądź dopiero tworzonej wątroby? Nieredukowalna złożoność, podaj mi argumenty, które obalą jej sens i uwidocznią sens istnienia ewolucji. exodim Emerytowany Moderator Liczba postów: 10,774 Liczba wątków: 173 Dołączył: Reputacja: 12 Płeć: nie wybrano Tak. Wenus, Uran i Pluton (planeta karłowata) obracają się w przeciwną stronę co Słońce i większość planet w tym Ziemia, Jowisz, Mars big bang był prawdziwy, wszystko musiałoby kręcić się w tą samą stronę. Hahahaha!! A meteory itp. to psy? Vi Veri Veniversum Vivus Vici ChybaAteista napisał(a):Jak to nic nadzwyczajnego? Gdyby big bang był prawdziwy, wszystko musiałoby kręcić się w tą samą Możesz rozwinąć? "Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein Home Społeczność Najnowsze opinie czytelników Video-opinia Witajcie w Nietypowie 7,0 / 10 Opinia Zagrabione życie i inne opowieści niesamowite Susan Hill 9,0 / 10 Moi Drodzy ➡️Odkąd sięgam pamięcią, tęsknię w literaturze za klimatem wiktoriańskiej Anglii, za epoką Kuby Rozpruwacza, Sherlocka Holmesa, gotyckimi powieściami grozy, pełnymi tajemniczości, postaci tragicznych, mrocznych i szalonych, naukowców ożywiających zwłoki, wilkołaków wyjących do księżyca z murów gotyckiego zamczyska albo z opłotk... Czytaj więcej Opinie i Video-opinie [3 007 279] Sortuj:

100 powodów dla których ewolucja jest głupia